ZAPALENIE PŁUC, ODWODNIENIE, NIEDOŻYWIENIE (BYŁ BARDZO CHUDY), PROBLEMY Z PRZEWODEM POKARMOWYM, MIAŁ OBNIŻONĄ TEMPERATURĘ CIAŁA. DOSTAŁ KROPLÓWKĘ, WRÓCILIŚMY Z NIM DO DOMU, SPĘDZILIŚMY Z NIM NOC, NASTĘPNEGO DNIA RANO, CZYLI W PONIEDZIAŁEK, KOLEJNA WIZYTA U WETERYNARZA I DECYZJA ŻE PSIAK ZOSTAJE W KLINICE W IZOLATCE.SZCZENIAK MIAŁ TAK SŁABE TĘTNO I PULS, ŻE NIE MOŻNA BYŁO POBRAĆ MU KRWI DO BADANIA, NATOMIAST KAŁ POSZEDŁ DO BADANIA, DZIŚ PO POŁUDNIU BĘDĄ WYNIKI, ALE JEST PRAKTYCZNIE PEWNE, ŻE MIAŁ PARVOWIROZĘ LUB NOSÓWKĘ, ALBO JEDNO I DRUGIE. LEKARZE ROBILI WSZYSTKO, ŻEBY GO URATOWAC, NIESTETY DZIŚ RANO DOWIEDZIELIŚMY SIĘ ŻE ZMARŁ.
CHCIELIŚMY URATOWAĆ TEGO PSIAKA, JAK WIELE LUDZI LITUJĄCYCH SIĘ NAD LOSEM ZWIERZĄT, NIESTETY PRZYCZYNILIŚMY SIĘ NIEŚWIADOMOE DO TEGO ŻE HANDEL ZWIERZĘTAMI POD GUBAŁÓWKĄ KWITNIE. CZY STOJĄCY TAM LUDZIE, KTÓRZY SĄ ZYKŁYMI HANDLARZAMI SĄ CAŁKOWICIE BEZKARNI I NIC NIE MOŻNA ZROBIĆ, ŻEBY NIE TRAKTOWANO TYCH MAŁYCH CZWORONOGÓW JAK TOWAR, KTÓRY JEŚLI NIE ZDĄŻY SIĘ SPRZEDAĆ ZOSTAJE PO PROSTU WYRZUCANY? A CO Z MALTRETOWANIEM ZWIRZĄT, BO PRZECIEŻ TRZYMANIE ICH W BARBARZYŃSKICH WARUNKACH W PUDŁACH KARTONOWYCH W NISKICH TEMPERATURACH PO KILKA SZTUK NIE JEST CHYBA
HUMANITARNE, PRAWDA? CO Z GŁODZENIEM I BRAKIEM WODY DO PICIA?CZY NIC NIE MOŻNA Z TYMI "LUDŻMI", (CZY TO NAPEWNO SĄ LUDZIE MAM WĄTPLIWOŚCI)DLA KTÓRYCH LICZY SIĘ TYLKO KASA,ZROBIĆ?
|
)
